Strona Główna

„Cień Sybiru” - wyjazdowe seminarium ...

  • Drukuj

 

 

 

„Cień Sybiru”.

Wyjazdowe seminarium Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

       To nietypowe seminarium tytułowym cieniem wpisuje się w historię „wybijania się” Polaków na niepodległość (powstania narodowe w okresie zaborów i walki rewolucyjne 1905 r.). niepowodzenia tych walk kończyły się zawsze zsyłkami na Syberię. Odzyskana w 1918 r. niepodległość nie trwała długo, a kolejna okupacja radziecka przynosi falę wywózek Polaków (1940 ÷ 41) w znanym z historii kierunku.

I to ten okres i nieliczne już żyjące ofiary i ich rodziny tę pamięć kultywują. Także w naszym mieście działa reaktywowane w 1990 r. Koło Ogólnopolskiego Związku Sybiraków.

       Nasze seminarium miało charakter dwuczęściowy. W krótkiej części pierwszej pani Irena Kostera od kilku lat prezes Koła wprowadziła nas w zajmujący i poruszający sposób w problematykę sybiracką odwołując się także do własnych wspomnień rodzinnych (jako małe dziecko uczestniczyła w zsyłce do Kazachstanu). W spotkaniu z naszą grupą uczestniczyły także dwie panie z zarządu hajnowskiego koła Alla Tarasiuk i Aleksandra Kowalska.

       Na drugą część seminarium pojechaliśmy autokarem do Białegostoku, by obejrzeć zaczątki przyszłego Muzeum Pamięci Sybiru (od 2012r. przy ul. Sienkiewicza 26). W budowie jest budynek przy ul. Węglowej. W Białymstoku zgromadzono (w części wyeksponowano) sporą ilość pamiątek zachowanych w sybirackich rodzinach (m.in. odzież, przedmioty codziennego użytku, pamiątki religijne, a także dokumenty i zdjęcia.

       Bardzo interesująco o zsyłkach na Sybir, a głównie o zsyłkach z okresu II wojny opowiadała pani kustosz odwołując się do mapy i makiet (np. domostw, w których mieszkali zesłańcy), zdjęć, listów, dokumentów. Przed Muzeum Wojska Polskiego stoi autentyczny wagon, którym wieziono aresztowanych. Opowiadania pani kustosz dotyczyły warunków transportu, a później pracy, mieszkania, wyżywienia i także drogi powrotnej (część wywiezionych dołączyła do armii Andersa, część z armią Ludowego Wojska Polskiego, a pozostali w kolejnych transportach trafiali do Polski  aż do 1956 r.). Wielu zesłańców zmarło z wycieńczenia chorób, zimna i głodu. Zesłańcy byli wywożeni w dwóch kierunkach do Kazachstanu i na Syberię.

       Wrażenie z tego niewielkiego muzeum było przygnębiające, szczególnie, że dotyczyło czasów nie nazbyt odległych, a niektóre ofiary żyją jeszcze wśród nas.

       Korzystając z pobytu w Białymstoku obejrzeliśmy także zbiory Muzeum Wojska Polskiego, bo większość z nas nie znała tej placówki.

       Muzeum jest niezbyt duże, ale dobrze zorganizowane w układzie chronologicznym, od Sali Rycerskiej, gdzie wyeksponowano najstarsze militaria – broń sieczną, palną, artylerię. Dowiedzieliśmy się, jaką epokową rolę nie tylko dla wojska, ale i kultury odegrał wynalazek prochu strzelniczego. Dalsze sale dotyczyły czasów nowszych, głównie związanych z II wojną światową. Tu także ekspozycja różnej broni (kałasznikowy) mundury różnych formacji polskich, niemieckich, radzieckich.

       Szczególne miejsce poświęcono walkom zbrojnym w XX w. o Białystok (wojna bolszewicka).

       Największe wrażenie robi jednak jeden, unikatowy eksponat, motocykl (z 1935 r.) SOKÓŁ.

       Muzeum okazało się interesujące, również dzięki b. dobremu przewodnikowi.

       Seminarium wzbudziło duże pozytywne zainteresowanie uczestników.

       Bardzo dziękujemy za pomoc i inspirację pani Irenie Kosterze, a za całość organizacji Zbyszkowi Angielczykowi.

Autor: mgr Antonina SKORUK

 

Foto-galeria: Irena SIDORUK, Zbigniew ANGIELCZYK